
Czasem w życiu zdarzają się chwile, w których musimy sobie radzić w sposób nieszablonowy. Mimo że chwile są wzniosłe lub takie powinny być, może się zdarzyć, że musimy uruchomić wyobraźnię lub sięgnąć po stare sprawdzone porady. Jedną z takich sytuacji jest brak korkociągu. Nie każdy jednak wie, jak otworzyć wino bez korkociągu.
Samo otwieranie wina bez otwieracza nie jest trudne, ale warto poznać kilka sprawdzonych sposobów, dzięki którym szyjka butelki się nie uszkodzi. Jak więc to zrobić? Zapraszamy do poniższego krótkiego poradnika, gdzie w zwięzły sposób postaramy się wyjaśnić, jak to zrobić.
Otwieranie wina bez korkociągu
Wino to alkohol, który jest obecny na naszych stołach od wielu wieków. Od zawsze był dostępny dla wszystkich, zarówno dla władców, jak i dla zwykłych ludzi. Do dzisiaj jest on chętnie serwowany do kolacji, a nawet do obiadu. Dzięki temu pobudza apetyt oraz podkreśla smak wielu potraw. Picie wina to nie tylko jego spożywanie. To swego rodzaju rytuał. To szlachetny napój, którego otwieranie podkreśla jego szlachetność i wzniosłość chwili.
Coraz więcej producentów wprowadza na rynek wina z odkręcaną zakrętką. Niemniej jednak standardem wciąż pozostają butelki, które są zakorkowane w tradycyjny sposób. Czasem jednak nawet w najbardziej wzniosłych chwilach, może się zdarzyć, że zabraknie nam korkociągu. Tego typu sytuacje mogą się wydarzyć na przykład na pikniku lub na romantycznej kolacji na plaży. Znaczna część studentów również nie posiada urządzenia do otwierania butelek wina. Ta grupa osób doskonale sobie radzi i wie jak otwierać wino różnymi innymi przyrządami.
Ich pomysłowość nie zna granic. Tutaj wcale nie jest rzadkością otwieranie wina o kibel czy otwieranie wina butem. Co jednak w sytuacji, kiedy otwieranie butelki nie jest takie proste i nie idzie po naszej myśli? Warto wtedy sięgnąć pamięcią do naszego poradnika, w którym w prosty i jasny sposób wyjaśniamy, jak w łatwy sposób przeprowadzić otwieranie wina bez korkociągu. Zawsze jednak pamiętajmy o zachowaniu ostrożności. Chwila nieuwagi może doprowadzić do rozkruszenia lub stłuczenia szkła, a drobne odłamki z łatwością mogą przedostać się do trunku.
Sprawdzone rady – Jak otworzyć wino bez korkociągu?
Istnieje kilka sprawdzonych sposobów na otwieranie wina bez otwieracza. Poniżej 5 sposobów na butelkę, które warto zapamiętać:
- W sytuacji, gdy otacza nas natura i nie mamy pod ręką zbyt wielu przedmiotów, w tym korkociągu, pomocny może okazać się nasz but. Pierwsza czynność, którą powinniśmy wykonać w związku z otwarciem, to ściągnięcia buta i włożenie w niego butelki. Następnie znajdźmy stabilny punkt, którym może być murek, drzewo lub po prostu ściana. Jedną ręką złapmy za butelkę w okolicy rozszerzenia butelki, a drugą dłonią przytrzymajmy buta tak, aby nie zsunął się z butelki. Następnie bardzo delikatnie, lecz energicznie uderzamy dnem butelki w bucie o pionową powierzchnię. Trzeba bardzo uważać i robić to z wyczuciem, ponieważ zbyt mocne uderzenia mogą doprowadzić do rozbicia butelki w naszych rękach. Jeśli mamy pod ręką książkę, możemy jej użyć zamiast buta.
- Dość popularnym sposobem na otwieranie wina bez korkociągu jest wepchnięcie korka do butelki. Niemniej jednak, aby wykonać to zadanie w sposób precyzyjny, potrzebny nam będzie sztywny i długi przedmiot, podobny do śrubokręta, patyka lub szczoteczki do zębów. To przedmioty, które mogą okazać się bardzo pomocne. Im dłuższy przedmiot, tym większa pewność, że korek zejdzie bliżej dna butelki. Dzięki temu nalewanie wina po otwarciu będzie wygodniejsze.
- Kolejny sposób to dość wystrzałowa metoda. Może się ona okazać pomocna w przypadku, gdy konieczne jest otwieranie szampana nożem. Świetnie sprawdza się ona przy tego typu winach – musujących. Jedyne co potrzebujemy to nożyk lub scyzoryk. Butelkę należy chwycić mniej więcej w połowie jej długości. Butelka powinna być skierowana korkiem do nas. Nachylamy ją pod kątem mniej więcej trzydziestu pięciu stopni. Ostrze scyzoryka lub nożyka przykładamy do punktu, gdzie szyjka butelki łączy się z rozszerzającym fragmentem butelki. Ruch, który wykonamy, powinien być zdecydowany. Przy użyciu noża wybijamy ku górze korek wzdłuż szyjki. Niemniej jednak nieumiejętne wykonanie tego ruchu, może doprowadzić do rozerwania butelki. Precyzja jest bardzo ważna przy tej metodzie.
- Co jednak w sytuacji, gdy nie mamy pod ręką noża, a z butem nie wiemy jak sobie poradzić? Na ratunek może przyjść na przykład palnik kuchenny. Metoda ta polega bowiem na odpowiednim podgrzaniu przestrzeni, która znajduje się pomiędzy winem a korkiem. Jedyne co należy wykonać to podgrzanie szyjki butelki tak, aby powierzchnia rozgrzała się równomiernie. W momencie podgrzewania szyjki powinniśmy delikatnie obracać butelkę przez mniej więcej minutę. W tym czasie powinniśmy zauważyć, że korek zaczyna się wysuwać. W związku z tym trzeba bardzo uważać, ponieważ korek może w każdym momencie gwałtownie i z impetem wystrzelić.
- Dla osób, które charakteryzują się wysoką precyzją wykonywanych ruchów, polecamy skorzystanie z tej metody: wbijamy nożyczki w korek, po czym próbujemy go wykręcać. W połowie korka możemy zacząć ruszać korkiem bardziej gwałtownie. Kluczową kwestią jest wbicie ostrego narzędzia precyzyjnie w sam środek korka. W innym przypadku możemy uszkodzić zamknięcie, a odłamki korka dostaną się do środka butelki.
Jak widać na powyższych przykładach, jest wiele sposobów mówiących, jak otworzyć wino bez korkociągu. Oprócz tego są także inne metody, których nie wymieniliśmy, a są równie skuteczne. Dość ciekawą propozycją dla majsterkowiczów jest wykorzystanie długiej śruby z gwintem. Możemy ją wbić w sam środek korka, a następnie przy użyciu kombinerek próbować wyciągnąć korek.
Niemniej jednak nie jest to sposób idealny dla każdego. Warto więc porównać kilka sposobów, aby znaleźć tą odpowiednią dla siebie. Dzięki temu odnajdziemy się w każdej sytuacji, nawet tej niezręcznej, gdy z winem w ręku stwierdzimy, że nie posiadamy korkociągu.
Ja otwieram wkrętem i śrubokrętem!